Strój na wystąpienie publiczne

Strój na wystąpienie publiczne to temat, o którym można mówić naprawdę długo. Czy istnieje strój idealny? Co warto założyć, a co będzie zdecydowanie kiepskim pomysłem? Chodźcie!

 

Znaczenie stroju

Choć jedni uważają, że strój odgrywa ogromną rolę, a inni zupełnie nie zwracają na to uwagi – jedno jest pewne. Odpowiedni strój może być Twoim sprzymierzeńcem. A jeżeli z pewnymi zasadami jesteś na bakier – możesz utrudnić sobie zadanie przekonania do siebie słuchaczy.

 

Istnieje co najmniej kilka strategii dotyczących reguł odpowiedniego ubioru na wystąpienie publiczne. Część mówców wychodzi prostego założenia i wrzuca możliwe opcje do kilku szufladek. Albo garnitur, albo koszulka – ewentualnie koszula, ale z podwiniętymi rękawami. Tymczasem po drugiej stronie barykady znajdziemy osoby, które precyzyjnie przemyślały dosłownie każdy element swojego ubioru.

 

Wyróżnij się albo dopasuj

W podstawowym zakresie możemy wyróżnić dwie ścieżki. Jedna z nich mówi o tym, aby ubrać się podobnie do słuchaczy. Druga – wręcz przeciwnie, by wyróżnić się strojem i podkreślić, kto stoi po “właściwej stronie mikrofonu”.

 

No dobrze, jak w takim razie dopasować się do widowni? To zadanie może być albo bardzo proste, albo nieco bardziej skomplikowane. Niestety, czasami przygotowanie się będzie niemal niemożliwe. Jeżeli wybierasz się na wystąpienie cykliczne – po prostu rzuć okiem na fotorelacje z poprzednich spotkań. Jeżeli to jednorazowe wydarzenie lub… nigdzie nie możesz znaleźć fotorelacji – po prostu zapytaj organizatora.

 

Opracowanie planu pt.: jak się ubrać jest znacznie łatwiejsze, kiedy Twoim celem jest wyróżnienie się na sali. Jeżeli zależy Ci na tym, żeby wyglądać jak nikt inny – możesz skorzystać z wielu możliwości. Wzory, kolory czy styl. Pamiętaj jednak, że część odbiorców może interpretować Twój strój jak wskaźnik szacunku do słuchaczy.

 

Dopasuj strój przede wszystkim do siebie, ale także do branży czy stanowiska. Staraj się zachować autentyczność i spraw, by strój był Twoim sprzymierzeńcem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *